Klasa Okręgowa » Zamość | ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|
Musisz się zalogować, aby korzystać z mini-chatu.
Dziś ruszamy z cyklem wywiadów "Ludzie związani z piłką nożna w Łaszczowie", który dzięki kilku życzliwym osobom udało się stworzyć.
Pierwszym naszym rozmówcą był trener drużyny juniorów - Cezary Bednarski.
Panu Cezaremu dziękujemy za współpracę, a Was zapraszamy do lektury.
Admin: U absolwenta AWF zainteresowanie sportem jest rzeczą naturalną. Dlaczego podjął się Pan zadania prowadzenia drużyny juniorów?
Cezary Bednarski: Z Koroną jestem związany bardzo długo; jako piłkarz, działacz, a od kilkunastu lat, z licznymi wprawdzie przerwami, trener grup młodzieżowych. Ostatnia moja przygoda z grupą trampkarzy a teraz juniorów zaczęła się 1,5 roku temu i trwa do dzisiaj. Główną przyczyną powrotu do trenowania młodzieży była prośba władz klubu oraz fakt, że w drużynie gra mój syn. Ale nie przeczę też, że praca z młodymi jest źródłem satysfakcji zawodowej i osobistej. To fascynujące zajęcie.
Ad.: Jak ocenia Pan poziom rozgrywek w grupie zamojskiej juniorów starszych?
C.B.: Grupę podzieliłbym na dwa segmenty. Pierwszy składa się z 6 pierwszych drużyn, które o coś walczą, widać tam efekty pracy szkoleniowców i zaangażowanie klubów. Drugi segment to drużyny będące w fazie budowy albo, niestety, rozpadu. Poziom szkolenia juniorów nie jest zatem na Zamojszczyźnie wyrównany.
Ad.: Pańscy podopieczni zanotowali w rundzie jesiennej sporo sukcesów i są wiceliderem tabeli. Jakie elementy składają się na tak dobry rezultat?
C.B.: Może to zabrzmi lakonicznie, ale praca, praca i jeszcze raz praca. Jestem bardzo surowym trenerem, wymagam dyscypliny, nie pozwalam na opuszczanie treningów. W poprzednim sezonie, pod opieką innego trenera, juniorzy zanotowali aż 7 walkowerów, co jest dla mnie rzeczą całkowicie niezrozumiałą. To przecież parodia piłki nożnej. Teraz chłopcy są zmobilizowani, znają swoją wartość i potrafią ją wykorzystać na boisku. Główną siłą naszej drużyny jest zgranie i szeroka kadra meczowa (22 zawodników). Taka sytuacja cieszy każdego bez wyjątku trenera.
Ad.: Jakie jest podejście zawodników do treningów?
C.B.: Wspomniałem już wcześniej, że treningi to u nas podstawa wyjścia na boisko i zagranie meczu. Każdy zawodnik musi usprawiedliwić swoją nieobecność na treningu. Jeśli absencja na zajęciach jest nadmierna to zawodnik traci miejsce w 18 meczowej. Konsekwentne stosowanie tej zasady sprawia, że zawodnicy nie lekceważą treningów.
Ad.: Którzy zawodnicy wyróżniają się w sposób szczególny?
C.B.: Każdy zawodnik naszej drużyny spełnia określone zadanie na boisku i poza nim. Dlatego nie chcę wyróżniać pojedynczych chłopaków w sposób szczególny. Za zajęcie drugiego miejsca po rundzie jesiennej wszyscy zasługują na słowa pochwały, co nie oznacza, że na wiosnę mogą liczyć na moją pobłażliwość. Chcę, by chłopcy zrozumieli, że w sporcie odpoczynek na laurach jest początkiem końca każdej kariery.
Ad.: Jakie są Pana plany i oczekiwania w rundzie wiosennej rozgrywek?
C.B.: Mam nadzieję, że uda się utrzymać obecny skład. Wprawdzie dwóch zawodników ma przejść, a to naturalna kolej rzeczy, do drużyny seniorów, ale po wyleczeniu kontuzji i solidnym przepracowaniu okresu przygotowawczego jesteśmy w stanie udowodnić, że stanowimy drużynę walczącą o najwyższy cel. Jestem pewien, że ambicji chłopakom nie zabraknie.
Ad.: Jakie są Pana relacje z trenerem seniorów Januszem Grulą? Czy władze klubu pomagają Panu w rozwiązywaniu bieżących problemów?
C.B.: Współpraca z Januszem układa się bardzo dobrze. W przeciwnym razie nie widziałbym sensu pracy z młodzieżą, gdyż nie miałbym możliwości jej motywowania do wysiłku. W drużynie seniorów debiutowało ostatnio czterech juniorów, co dowodzi, że najlepsi mają w Koronie szansę sportowego rozwoju. Wzorcowo wręcz układa się współpraca z zarządem klubu, który interesuje się problemami drużyn młodzieżowych. Nie mogę też pominąć osobistego zainteresowania sprawami klubu Pana Burmistrza. To dobrze wróży na przyszłość.
Ad.: Czy odwiedza Pan stronę internetową Korony i jak Pan ją ocenia?
C.B.: Tak, odwiedzam. Cieszy mnie, że moi chłopcy założyli swoją stronę internetową i bawią się w dziennikarzy. Takie inicjatywy są dla klubu korzystne, budujące. Cieszy, że strona internetowa naszego klubu należy do najczęściej odwiedzanych.
Bardzo dobry pomysł z tymi wywiadami:)zawsze można się czegoś dowiedzieć , może następny z Panem Wronką albo Panem Burmistrzem:P
tak jest znakomity wywiad! nie bać się i udzielać wywiadom piłkarzom,trenerom,działaczom!!! Wielkie Propsy!!! POZDRO ADMINISTRATORZY!!
brawo brawo! swietny pomysl i robota
swietny pomysl! czekamy z niecierpliwoscia na kolejne, rownie dobre wywiady :)
heh pomysł? Stronka Ostoi pierwsza przeprowadzała wywiady, a wasz admin zerżną to od nich bo co raz mniej osób tu zagląda, taka prawda. Ostoja, czekamy na was w IV lidze!
Wywiady były już w planach dawno, niestety na odległość trudno jest z realizacją. Niczego nie zerżnąłem ze strony Ostoi bo wywiady są na każdej stronie a na naszej jest to debiut dlatego jest to pomysł na urozmaicenie strony ŁKS-u, a skoro uważasz że coraz mniej osób odwiedza naszą stronę to widać, że jesteś baaaaardzo nie w temacie.
Strona Korony bije na łeb Huczwę!!!
dokładnie na początku było 50tys przewagi huczwy a teraz 50tys naszej przewagi.
Kiedy nastepny wywiad?:>
zapomniałeś widze kolego, że str Huczwy ma charakter informacyjny, bez możliwosci zamieszczania komentarzy. U was zawsze mozna bylo komentowac dlatego macie tyle odweidzin.
No to niech idzie na swoja strone informacyjna i sobie oglada a nie komentuje na naszej.
czekamy na wywiad z Justyną Wronką i Kasią Stefanik !
|
Olimpia Miączyn | 0:2 | Korona Łaszczów |
2015-10-04, 16:00:00 |
||
oceny zawodników » |
Ostatnia kolejka 10 | |||
|
Najbliższa kolejka 11 |
Brak aktywnych ankiet. |
|
|||
|
dzisiaj: 1232, wczoraj: 1837
ogółem: 3 427 242
statystyki szczegółowe
Data:
18-11-12
Liczba:
7.730