Klasa Okręgowa » Zamość | ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|
Musisz się zalogować, aby korzystać z mini-chatu.
Derby dla lidera!
Piłkarze Huczwy Tyszowce w dobrym stylu chcą awansować do IV ligi. Mimo zapewnienia sobie już kolejkę wcześniej pierwszego miejsca w tabeli, podopieczni trenera Paszkiewicza w prestiżowym meczu derbowym w Łaszowie pokonali miejscową Koronę 2:1. Licznie zgromadzeni kibice zobaczyli sporo ciekawych akcji, a także walki o każdą piłkę. Głośnym dopingiem swoich pupili wspierały również oba fankluby.
Wynik spotkania już w 7. minucie otworzył Artur Cieślik. Dobrą akcją popisał się na lewej flance Łukasz Hałasa. Pomocnik „biało-zielonych” wygrał pojedynek biegowy z obrońcą Korony i zagrał wzdłuż bramki. Piłki nie sięgnął Pępiak, a zamykający akcję Cieślik zdobył pierwszego gola w tym meczu. Radość zawodników jaki i kibiców przyjezdnych nie trwała jednak zbyt długo, bo już pięć minut później miejscowi doprowadzili do wyrównania. Kapitalnym uderzeniem z ok. 30 metra popisał się Łukasz Dyda i Wojciech Bartoszyk, który był zbyt wysoko wysunięty, musiał skapitulować. Za chwilę ładną indywidualną akcją popisał się Kamil Kuźniarski, lecz strzał był już niecelny. Kolejne minuty upływały już pod dyktando gości, lecz brakowało wykończenia klarownych sytuacji. W 26. minucie po rzucie rożnym Anioł uderzył piłkę głową, ale przestrzelił. Trzy minuty później Iwanicki powinien zdobyć gola, lecz mając przed sobą już tylko Pępiaka trafił w nogi golkipera gospodarzy. W 31. minucie Somyk wychodził na czystą pozycję zza obrońców, lecz arbiter boczny wskazał pozycję spaloną. Za chwilę jednak odwołał swoją decyzję i po naradzie z prowadzącym te zawody Ireneuszem Węgrzynem, zwrócił piłkę Huczwie. Jednak pożytku goście z tego nie mieli. W końcówce spotkanie się wyrównało, a w 36. minucie na kolejną próbę z dystansu zdecydował się Dyda, jednak tym razem nie zaskoczył Bartoszyka.
Druga część zawodów to już całkowita dominacja przyjezdnych. Decydująca o losach meczu, bramka padła w 61. minucie. Precyzyjnie z rzutu wolnego uderzył Jacek Iwanicki. Piłka uderzona z ok. 20 metra, jeszcze otarła się o głowę zawodnika stojącego w murze i wpadła pod poprzeczkę bramki Korony. Piłkarze Huczwy prowadzili grę i stwarzali sobie kolejne sytuacje, lecz nie potrafili pokonać dobrze dysponowanego w bramce gospodarzy Dawida Pepiaka. Mecz derbowy zakończył się zwycięstwem Tyszowian 2:1. Była to już dwunasta wygrana z rzędu piłkarzy z Tyszowiec. Natomiast zawodnicy Korony pod wodzą trenera Janusza Gruli przegrali dopiero pierwszy mecz.
Po meczu powiedzieli:
- Huczwa była zdecydowanie lepsza w tym meczu. Mięli w swoim składzie więcej mocnych ogniw. Na dzień dzisiejszy dysponuję ubogą kadrą, ale myślę, że chłopaki zostawili sporo zdrowia na boisku. Na to nas dzisiaj stać. Szkoda, że straciliśmy taką bramkę, ze stałego fragmentu gry. No, ale cóż taka jest piłka. Na Kryształ pojedziemy mocniejszym składem. Czy chcę się trochę odegrać swojemu byłemu klubowi? Na pewno tego tak nie traktuję. Przypomnę, że to ja zrezygnowałem z pracy w Werbkowicach i myślę, że dobrze zrobiłem. Bo coś tam źle funkcjonowało – powiedział trener Korony Janusz Grula.
- Mimo tego rozluźnienia po zapewnieniu sobie awansu pokazaliśmy, że jesteśmy czwarto ligowcami. Mecz toczony pod nasze dyktando. Strzeliliśmy szybko bramkę, a mieliśmy kilka sytuacji nie wykończonych. Dyda strzelił piękną bramką na 1:1, choć nie bez winy jest tu też Wojtek, który za wysoko stał. W drugiej połowie dominowaliśmy już całkowicie, grając cały czas na połowie Korony. Wiadomo, że ciężko się gra jak jest dwudziestu zawodników na jednej połowie, ale stworzyliśmy parę sytuacji na zdobycie gola. Trzeba podkreślić, że dobrze spisywał się bramkarz Korony. Zasłużyliśmy na to zwycięstwo i w ostatnim meczu będziemy chcieli podtrzymać passę wygranych spotkań. Jako zawodnik miałem taką serię, ale jako trener nie. Dlatego proszę chłopaków o kontynuowanie tej passy. Dziękuję naszym kibicom za wspaniały doping na trybunach, na pewno byli naszym dwunastym zawodnikiem. Mam nadzieję, że w IV lidze także tak licznie będą nas wspierać – powiedział szkoleniowiec Huczwy Jacek Paszkiewicz.
Korona Łaszczów - Huczwa Tyszowce 1:2 (1:1)
Korona: Pępiak – Hucik, K. Kuźniarski, Mac, Borowiak, Dyda (62 Łagowski), Gozdek (73 Knap), Martyniuk, Szarowolec, Chromiec, Lechowicz (75 Ryło)
Huczwa: Bartoszyk – Czernoba, Anioł, Orzechowski, Hałasa (75 Grela), Mruk (87 Babiarz), Somyk, Pavlenko, Cieślik (84 Błaszczuk), Iwanicki, Paweł Maliszewski (71 A. Mac)
Bramki: Dyda (12) - Cieślik (7), Iwanicki (61)
Żółte kartki: Martyniuk - Czernoba
Widzów: 400
Źródło: Tygodnik Tomaszowski nr. 25, autor/Maltom
ADMINI CO JEST?! czemu usuwacie wczesniejsze newsy??
|
Olimpia Miączyn | 0:2 | Korona Łaszczów |
2015-10-04, 16:00:00 |
||
oceny zawodników » |
Ostatnia kolejka 10 | |||
|
Najbliższa kolejka 11 |
Brak aktywnych ankiet. |
|
|||
|
dzisiaj: 37, wczoraj: 1398
ogółem: 3 427 445
statystyki szczegółowe
Data:
18-11-12
Liczba:
7.730