ŁKS Korona Łaszczów - strona oficjalna

Strona klubowa

Logowanie

Wyszukiwarka

LINKI

 

 

  TO MIEJSCE CZEKA

 NA TWOJĄ REKLAMĘ

     

 

 

STRONY INFORMACYJNE

 

 

PRASA

 

   




        

         

 

 

 

 

Mini-Chat

Musisz się zalogować, aby korzystać z mini-chatu.

Statystyki drużyny

Aktualności

Prasa

  • autor: KroliK, 2010-01-13 21:35

 

     

 

Ostoja nikogo sie nie boi…

 

 

 

                                               

Trener Jarosław Czarniecki miał dobrą wiosnę, bo „podciągnął” Ostoję Skierbieszów z dziewiątego miejsca po rundzie jesiennej na piąte, na koniec sezonu. A jesień miał jeszcze lepszą – jego podopieczni wywalczyli wicemistrzostwo rundy

Na półmetku rozgrywek Ostoja Skierbieszów uplasowała się w tabeli na drugim miejscu, mając tyle samo punktów, co mistrz jesieni – Kryształ Werbkowice. Ekipie trenera Jarosława Czarnieckiego został jednak do rozegrania zaległy mecz, z Unią Hrubieszów.
- Każdy mi mówi, że gdybyśmy zagrali z Unią, to mielibyśmy mistrza. Niewielu jednak bierze pod uwagę to, że trzeba by było ten mecz co najmniej zremisować! Nie boję się Unii, ale to jest piłka. Wszystko się może zdarzyć. Po rundzie jesiennej możemy być drudzy. Najważniejsze, żeby cały sezon zakończyć na pierwszym miejscu – mówi trener Czarniecki.

Ostoję ”Czarny” przejął po Robercie Kuliku na początku 2009 roku. Choć w kadrze Ostoi nie zaszły większe zmiany, zespół zaczął grać lepiej i awansował z dziewiątego na piąte miejsce. Latem doszli Adam Musiel i Tomasz Janda, ale odeszli Michał Budzyński i Paweł Kitka, więc – jak twierdzi trener Czarniecki – siły się wyrównały. Skąd zatem taki postęp Ostoi?
- Żyję z zawodnikami na przyjacielskiej stopie. Dogadałem się z nimi. Oni zrozumieli, o co mi chodzi. Ja zaś staram się ich zrozumieć – tłumaczy Czarniecki.

Latem ”Czarny” nie chciał mówić o czwartoligowych planach, teraz nie kryje się z celem.
- Chcemy wywalczyć awans. Szukamy wzmocnień, bo kadra jest zbyt mała. Dogadałem się już z jednym znanym zawodnikiem, chcę też sprowadzić kilku graczy nie mających ”głoś-nych” nazwisk. Wszystkie drużyny będą się na nas, Werbkowice i Tyszowce sprężać. Ale ja się żadnego rywala nie boję. IV liga ma być nasza! – mówi kandydat na Trenera Roku 2009 na Zamojszczyźnie.

Źródło: Kronika Tygodnia


  • Komentarzy [0]
  • czytano: [574]
 

Dodaj swój komentarz

Autor: Treść:pozostało znaków:

Reklama

Najbliższe spotkanie

W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.

Ostatnie spotkanie

Olimpia MiączynKorona Łaszczów
Olimpia Miączyn 0:2 Korona Łaszczów
2015-10-04, 16:00:00
     
oceny zawodników »

Zegar

Wyniki

Ostatnia kolejka 10
Korona Łaszczów 2:0 Igros Krasnobród

Najbliższa kolejka

Najbliższa kolejka 11

Ankiety

Brak aktywnych ankiet.

Kontakty

Administrator
zostaw wiadomość
KroliK - krolik.laszczow@gmail.com
status Gadu-Gadu

Najlepsi typerzy

Zaloguj się, aby typować.
Lp. Osoba Pkt.
1. Jamcito 26

MAPA ODWIEDZIN

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 6 gości

dzisiaj: 204, wczoraj: 1398
ogółem: 3 427 612

statystyki szczegółowe

Rekord odwiedzin:

Data:

  18-11-12

Liczba: 

 7.730