XXII część felietonu...
Zapraszamy do lektury.
Widziane z oddali (22)
Optymiści
powiadają, że pierwsze koty za płoty i nie ma co rozpamiętywać przegranej z
rezerwami Hetmana. To prawda, stało się, bo taka jest logika tego sportu:
pewniaków nie ma. A co mają powiedzieć kibice Roztocza, którym się wydawało, że
po wyraźnej wygranej w Wożuczynie mogą już mrozić szampan, a tymczasem zespół dostał baty na swoich
śmieciach? Z Nordu zrobiła się niespodziewanie interesująca drużyna, która może
jeszcze sporo namieszać i włączyć się do rozgrywki o awans. Falstart
szczebrzeszynian sprawia, że za głównego faworyta do awansu uchodzi teraz
tyszowiecka Huczwa. Zresztą sąsiedzi zza miedzy nie ukrywają swoich zamiarów;
tam jest autentyczne pragnienie wejścia do IV ligi rozgrywek piłkarskich.
Intuicja coś mi jednak podpowiada, że droga do awansu nie będzie usłana różami.
Nadal przecież przewodzi Roztocze, które nie złożyło broni po jednej porażce.
Wspomniany już Nord Wysokie sprawi zapewne faworytom niejednego figla.
W czołówce jest też
zawsze mocna Victoria Łukowa. Mimo ostatniej porażki także Korona nie jest
przecież słabeuszem, o czym świadczy jej spory dorobek punktowy. Jest
zdecydowanie za wcześnie, by stawiać nawet przybliżone prognozy. Będziemy
jeszcze świadkami wielu niespodzianek, a nawet sensacji. Byle tylko te
niespodzianki wynikały wyłącznie z przyczyn sportowych, nie zaś z powodu
kontraktów zawieranych poza boiskiem, najczęściej pod stołem. Chyba do tego nie
dojdzie, gdyż areszt we Wrocławiu jest już zapchany.
Do
Łaszczowa, jeśli Opatrzność pozwoli, chciałbym przyjechać w dniu meczu z
Roztoczem. W tym czasie zapewne wszystko będzie już rozstrzygnięte, ale nie
można też wykluczyć, że może to być spotkanie sezonu. Początek rundy wiosennej
wskazuje, że rozgrywki grupy zamojskiej V ligi mogą być ciekawe.
Wiele
dobrego dzieje się na stronie internetowej Korony. Wydawało się, że mogą być
kłopoty z jej utrzymaniem i funkcjonowaniem, gdyż dotychczasowi administratorzy
przedłożyli, i dobrze, naukę nad uprawianie hobby. Ich pracę kontynuuje trzech
nowych, pod widocznym przewodnictwem Szarego. Muszę przyznać, że rozpoczęli
administrowanie z hukiem. To prawdziwe wejście smoka. Nowa grafika, świetna
galeria zdjęć, częste newsy sprawiają, że zdecydowanie poprawiła się liczba
odwiedzin. Prawdopodobnie w kwietniu padnie miesięczny rekord jeśli
dotychczasowa liczba wejść będzie utrzymana.
Z wielka przyjemnością
przeczytałem sprawozdanie autorstwa Szarego z ostatniego meczu. Jest świetnie
napisane pod względem stylistycznym, a przede wszystkim obiektywne, bez
szczypty fanatyzmu, czy stronniczości. Jestem mile zaskoczony faktem, że trzej
przyjaciele z boiska świetnie także radzą sobie na innym polu. Jeśli tylko nie
zostaną czymś zrażeni, zyskają
życzliwość i pomoc ze strony innych kibiców Korony to strona klubu może stać
się naprawdę atrakcyjna. Już teraz liczba komentarzy sprawia, że strona żyje,
jest cenionym narzędziem wymiany informacji i opinii. Zdarzają się jeszcze
głupawe teksty, ale to przecież nie Sorbona i nie wszyscy piszą po namyśle.
Nieraz jest odwrotnie. Ale w sumie nie jest źle.
Trzymajmy teraz kciuki
za zwycięstwo Korony w Zawadzie. Jest to drużynie potrzebne, bo nie będzie tam
naszym lekko.
Jamcito
Cdn…