Piłkarki Korony Łaszczów rozpoczną przygotowania po 15 stycznia. Drużyna, której zadaniem jest utrzymanie się w pierwszej lidze, będzie miała mocne przetarcie przed rundą wiosenną
Sytuacja kadrowa jedynaka z Zamojszczyzny na zapleczu ekstraligi nie jest dobra. Trener Jerzy Bojko wciąż zachodzi w głowę jak załatać dziurę po stracie trzech podstawowych zawodniczek. Z dalszych treningów w zespole zrezygnowały bowiem Katarzyna Ilczuk, a także siostry Monika i Justyna Wronka.
– Wciąż liczę na to, że uda się dokonać wzmocnień, ale rynek nie jest zbyt pojemny. Solidnych zawodniczek, gwarantujących odpowiedni poziom, nie ma zbyt wiele – mówi szkoleniowiec beniaminka pierwszej ligi.
Pozytywną wiadomością jest natomiast fakt, że łaszczowianki w okresie przygotowawczym będą miały zapewnione przyzwoite przetarcie przed ligą. Wielce prawdopodobne są bowiem sparingi z zespołami występującymi w ekstralidze, Górnikiem Łęczna i AZS PSW Biała Podlaska. Obie te drużyny przyjadą do Zamościa na obozy przygotowawcze. Takiej okazji nie można przepuścić.
W okresie przygotowawczym Korona weźmie także udział w kilku turniejach halowych. Pierwsze ligowe stracie – z Golem Częstochowa – zaplanowano na 12 kwietnia.