ŁKS Korona Łaszczów - strona oficjalna

A o tym, że oprócz walki o prawa wyborcze kobiety zajmowały się kopaniem piłki świadczy utworzenie we wrześniu 1921 roku w Poznaniu pierwszego w historii kobiecego zespołu piłkarskiego, który był jedną z sekcji Towarzystwa Sportowego „Unja” Poznań. Było to na tyle głośnie wówczas wydarzenie, że zdjęcia zespołu publikowała lokalna prasa. Rozgrywane mecze miały charakter wyłącznie nieoficjalny, towarzyski. Pamiętając, że wówczas panie paradowały wyłącznie w długich sukniach i pantofelkach to należy przyjąć, że piłkarki „Unji” nie miałyby żadnych szans w meczu z najsłabszym nawet zespołem aktualnej III ligi. Jednak prekursorkom kobiecego futbolu sprzed prawie stu lat należą się wyrazy najwyższego szacunku i uznania.

            Z konieczności zatem skupimy się dalej nad dziejami piłki nożnej kobiet w okresie już nam współczesnym i głównie na terenie Polski, zgodnie z powiedzeniem, że koszula bliższa ciału.

            W piłkarstwie kobiecym pierwsze mistrzostwa świata zorganizowano dopiero w 1991 r., które odbyły się w dalekich Chinach. Te historyczne rozgrywki wygrały reprezentantki Stanów Zjednoczonych po zwycięstwie 2:1 nad Norwegią. Trzecie miejsce wywalczyły Szwedki po rozbiciu Niemek 4:0.

Cztery lata później w kobiecym mundialu zwyciężyły Norweżki po zwycięstwie 2:0 nad gospodyniami turnieju - Szwedkami. W meczu o trzecie miejsce Amerykanki pokonały reprezentację Chin 2:0 i zdobyły brązowy medal mistrzostw.

W 1999 roku turniej odbył się w Stanach Zjednoczonych i gospodynie wykorzystały tę okoliczność zdobywając swój drugi tytuł mistrzyń świata. Amerykankom nie przyszło to jednak łatwo, gdyż dopiero w rzutach karnych (5:4) pokonały waleczne Chinki.

Pierwszy w obecnym stuleciu (2003) turniej o mistrzostwo świata drużyn kobiecych odbył się znowu w USA, ale tym razem sprawdziła się definicja Gary Linekera, że w piłce nożnej na końcu i tak wygrywają Niemcy. W finale Niemki pokonały Szwecję 2:1 i zdobyły swój pierwszy tytuł mistrzowski. Na podium stanęły też Amerykanki po zwycięstwie nad sąsiadkami z Kanady 2:1.

W 2007 roku najlepsze piłkarki świata wybrały się ponownie do Chin, by wskazać najlepszy ze swego grona zespół. Widocznie Niemkom tak przypadł do gustu tytuł mistrzyń świata, że w finale pokonały 2:0 Brazylijki i gustowny puchar dalej pozostał w ich rękach.

Wszystkim wydawało się, że kolejny kobiecy mundial (2011) ponownie wygrają Niemki, gdyż podobno gospodyniom sprzyjają i ściany. Stało się jednak inaczej, wręcz sensacyjnie. Tytuł mistrzowski zdobyły Japonki po zwycięstwie 3:1 (w rzutach karnych) nad reprezentacją USA. Niemki nie uczestniczyły nawet w meczu o trzecie miejsce, w którym Szwecja pokonała Francję 2:1.

Kolejne mistrzostwa świata kobiet odbędą się w Kanadzie. Może zobaczymy w nich reprezentację Polski, która jeszcze dotąd nie dostąpiła zaszczytu uczestniczenia w rozgrywkach na najwyższym szczeblu?

Od 1996 roku piłka nożna kobiet jest też dyscypliną olimpijską, W pierwszym turnieju rozgrywanym w Atlancie zwyciężyły Amerykanki po zwycięstwie 2:1 (po dogrywce) nad Chinkami. Brązowy medal zdobyły Norweżki.

Ci, którzy śledzili transmitowane przez TV mistrzostwa świata w 2011 r. potwierdzą, że spotkania stoją na przyzwoitym poziomie, a emocji jest nawet więcej niż w meczach panów.

Piłka nożna kobiet stale się rozwija i doskonali. To widać gołym okiem. Tę tendencją potwierdza choćby rozwój kobiecego piłkarstwa w całej Polsce, w tym na Lubelszczyźnie, która nie ma się pod tym względem czego wstydzić. O tym będzie jednak później.

Działaczy piłkarskich i kibiców cieszy fakt, że nasze piłkarki zaczynają święcić triumfy na europejskiej arenie. Taka jaskółką zwiastującą nadejście dobrych czasów jest zdobycie przez polska reprezentację kobiecą U-17 tytułu mistrzyń Europy oraz uznanie Ewy Pajor, gwiazdy tego zespołu, za najlepszą piłkarkę Europy do lat 17. Urocza Ewa jest nazywana „Messim w spódnicy’, a to może być jedynie powodem do dumy. Nikt też nie przypuszczał, że reprezentująca w swoim czasie Koronę Łaszczów obrończyni Katarzyna Gozdek będzie kapitanem zespołu mistrzyń Europy.

I mamy już pierwszą naukę wypływającą ze znajomości historii: każdy rzetelnie uprawiający jakąkolwiek dyscyplinę sportu ma szansę na osiągnięcie mistrzostwa.

Jamcito

• Komentarzy [0]
• czytano: [1367]
• DO