ŁKS Korona Łaszczów - strona oficjalna

Strona klubowa

Logowanie

Wyszukiwarka

LINKI

 

 

  TO MIEJSCE CZEKA

 NA TWOJĄ REKLAMĘ

     

 

 

STRONY INFORMACYJNE

 

 

PRASA

 

   




        

         

 

 

 

 

Mini-Chat

Musisz się zalogować, aby korzystać z mini-chatu.

Statystyki drużyny

Aktualności

lubelskapilka.net

  • autor: KroliK, 2011-11-15 15:44

 

Zamościanie dopięli swego. AMSPN Hetman – Korona Łaszczów 4:1

(czytaj więcej)

 

To miało być efektownie zakończenie jesieni na stadionie przy ul. Królowej Jadwigi 8 i rzeczywiście takie było. AMSPN Hetman zasłużenie wygrał z Koroną Łaszczów 4:1 i uczynił kolejny krok w kierunku awansu do czwartej ligi. Lider tabeli nie zaprezentował wprawdzie zbyt efektownego futbolu, ale dla podopiecznych Roberta Wieczerzakabardziej liczy się fakt odniesienia bardzo ważnego zwycięstwa, które zapewniło zamościanom mistrzostwo jesieni. Łaszczowianie z kolei sprawiali wrażenie zespołu zagubionego i sparaliżowanego stawką meczu. Pod tym względem goście niewątpliwie zawiedli, a brak wiary w swoje możliwości widoczny był między innymi w sytuacjach Późniaka czy Borowiaka, kiedy to gracze Korony nie potrafili zamienić sytuacji sam na sam na bramkę.

Grający przed własną publicznością lider już od pierwszych minutach starał się pokazać, kto jest zespołem lepszym, zasługującym na wygraną. Zamościanie ruszyli do ataków na bramkę Dawida Pępiaka i już po trzech minutach stworzyli pierwszą, groźną okazję. UderzenieJakuba Hałasa znacznie minęło jednak bramkę Korony. W 11. minucie do pierwszej interwencji Pępiaka zmusił Kamil Grela. Obrońca Hetmana przymierzył zbyt lekko z rzutu wolnego, by zaskoczyć golkipera przyjezdnych. Znacznie groźniejsza była za to szansa Krystiana Szury. Pomocnik miejscowych otrzymał dokładnie podanie ze środka pola, ale chcąc lobować Pępiaka uczynił to nieskutecznie. Zepchnięci do defensywy gracze Korony po raz pierwszy zagrozili bramce Michała Kiecany dopiero w 26. minucie. Z rzutu wolnego tuż nad spojeniem słupka z poprzeczką przymierzył Bartosz Stefanik. Chwilę potemMarcin Późniak zagrał w uliczkę do Bartłomieja Bysia, lecz pomocnika gości w ostatniej chwili odważnym wyjściem uprzedził Kiecana.

Pomimo przewagi i większej ilości stworzonych sytuacji, dość nieoczekiwanie w 34. minucie na prowadzenie powinna wyjść Korona. W sytuacji sam na sam na niepotrzebny drybling zdecydował się Późniak. Cała akcja straciła wyraźnie na impecie, a futbolówkę napastnikowi przyjezdnych wespół z jednym z obrońców wyłuskał Kiecana. Cztery minuty później gospodarzy pokazali, jak powinien grać lider. Piłkę z prawej strony w pole karne posłał Szura, a dogranie kolegi na gola zamienił Mariusz Kycko,wyprowadzając Hetmana na prowadzenie. Nie minęło dziesięć minut, a podopieczni Roberta Wieczerzaka prowadzili już 2:0. Po raz kolejny w roli głównej wystąpił Kycko. Doświadczony snajper zamojskiej ekipy z zimną krwią po raz drugi pokonał Pępiaka. Chwilę później sędzia Michał Woś zakończył pierwszą połowę meczu. Gospodarze prowadzili zasłużenie, lecz przyjezdni stworzyli dwie groźne sytuacje, z których przynajmniej jedną powinni zamienić na gola. Drużynie aspirującej o awans nie wypada bowiem nie trafiać do siatki w sytuacjach sam na sam z bramkarzem.

Druga połowa rozpoczęła się podobnie jak pierwsza – od ataków gospodarzy. Hetman pomimo prowadzenia nie cofnął się do defensywny – lecz wręcz przeciwnie – zastosował większy pressing, mający na celu wprowadzić zamęt w poczynania graczy Korony. Powodzenie takiej taktyki mogła przynieść akcja z 50. minuty. Po dalekim wyrzucie z autu, głową na bramkę uderzał Kamil Grela, lecz z tą próbą poradził sobie Dawid Pępiak, piąstkując piłkę przed siebie. W kolejnych minutach do głosu doszli przyjezdni, w efekcie, czego w 55. minucie zakotłowało się pod bramką Hetmana. Będąc „oko w oko” z Kiecaną, Piotr Borowiak trafił wprost w wybiegającego bramkarza rywali. Cztery minuty później łaszczowianie dopięli wreszcie swego i zdobyli kontaktowego gola. W polu karnym faulowany był Bartłomiej Byś, a pewnym egzekutorem jedenastki okazał się Sebastian Brytan. 

Mariusz Kycko jest wielkim wygranym zarówno meczu z Koroną, jak i całej rundy jesiennej. Napastnik ma już na swoim koncie dwadzieścia siedem trafień. Fot. hetman.zamosc.pl

Podopieczni trenera Gruli nabrali wiatr w żagle, wierząc jednocześnie, że twierdza Zamość jest do zdobycia. Po słabym okresie, do roboty wzięli się także miejscowy, a na efekty długo nie trzeba było czekać. Już w 62. minucie w dogodnej sytuacji z pięciu metrów fatalnie spudłował Grela. Goście odpowiedzieli niecelnym strzałem Kamila Chromca z pięciu metrów. W 71. minucie starania Korony na wywalczenie w Zamościu remisu spaliły na panewce. Dokładne podanie ze środka pola na bramkę zamienił Krystian Szura, który sprytnie przelobował wychodzącego z bramki Pępiaka, pieczętując dobry występ zdobytą bramką. Cztery minuty później, zamościanie zadali ostateczny cios. Piłkę z lewej strony dośrodkował Artur Chałas, a nieobstawiony w polu karnym Mariusz Kycko po raz trzeci w tym meczu trafił do siatki rywala, zdobywając dwudzieste siódme trafienie w sezonie. Nie minęło sześćdziesiąt sekund, a pod bramką Korony było ponownie gorąco. Gospodarze przeprowadzili błyskawiczną kontrę, a uderzenie Szury trafiło w słupek. W kolejnych minutach Hetman nadal przeważał i tworzył kolejne okazje. Przed szansą na podwyższenie rezultatu stawali m.in. Szura, Gałka czy Kita. Podłamani gracze Korony odpowiedzieli raz, kiedy to w 87. minucie dynamicznie w pole karne wbiegł Marcin Żurawski, lecz podanie napastnika gości w ostatniej chwili przeciął jeden z obrońców gospodarzy.

Hetmanowi bardzo zależało na wygranej i to w tym meczu zostało w stu procentach zrealizowane. Zamojscy kibice zapamiętają z pewnością spotkanie z Koroną bardzo przyzwoicie. Miejscowi zrobili w niedzielę, a także w całej rundzie, po prostu swoje i nie bez przyczyny liderują w tabeli. W poczynaniach podopiecznych trenera Wieczerzaka widać różnicę klas, większą swobodę w panowaniu nad piłką oraz rutynę i doświadczenie nad pozostałymi ekipami. Wszak w opinii wielu fachowców, zamościanie personalnie są w stanie z powodzeniem występować w czwartej lidze, do której nota bene bardzo chcą awansować.

***
AMSPN Hetman Zamość – ŁKS Korona Łaszczów 4:1 (2:0)

Bramki: Mariusz Kycko (38, 43, 75), Krystian Szura (71) – Sebastian Brytan (60 – karny)

AMSPN: Kiecana – Wurszt, Mazur, Grela, Chałas, Szura (88 Adamczyk), Kita, Hałas (88 Koszałka), Rajtar (73 Waga), Gałka, Kycko (80 Kornas)

Korona: Pępiak – Seń, Chwała, Martyniuk, Brytan, Kuźniarski, Borowiak (82 Szarowolec), Stefanik, Źurawski, Byś (61 Chromiec), Późniak (73 Dyda)

Żółte kartki: Szura, Chałas (Hetman) – Borowiak, Chwała, Stefanik (Korona)

Sędzia: Michał Woś, asystenci Tomasz Ostrowski, Janusz Winiarczyk (Zamość)

Widzów: 350

***
Pomeczowe wypowiedzi trenerów:

Robert Wieczerzak (AMSPN Hetman): – Przyszło dziś dużo kibiców. Myślę, że mecz był fajny. Było dużo akcji podbramkowych. Korona pokazała się z dobrej strony, jako najsilniejszy przeciwnik w tej rundzie. Mieliśmy swoje sytuacje i Mariusza Kycko, który jest królem strzelców w tej lidze i chyba w Polsce w żadnej z okręgówek nie ma takiego zawodnika, który strzeliłby tyle bramek. Grał on kiedyś w Koronie Łaszczów i „odwdzięczył” się im dzisiaj trzema bramkami. Do przerwy mecz był wyrównany, później Korona miała kilka okazji, ale ogólnie to my zdecydowanie mieliśmy więcej sytuacji podbramkowych. W pierwszej połowie rywal się bronił, nastawił na kontrę, zagęścił środek. W drugiej połowie nie mieli nic do stracenia, musieli zaatakować. Myślę, że zasłużenie wygraliśmy ten mecz.

Janusz Grula (Korona): – Uważam, że zagraliśmy naprawdę bardzo dobry mecz. Stać nas na tyle, co dziś pokazaliśmy. Szkoda jedynie, iż nie wykorzystaliśmy tych kilku sytuacji. Przy 2:0 mięliśmy sytuację sam na sam, później okazję mięli Borowiak czy Chromiec. Następnie strzeliliśmy z karnego i później uważam ewidentny spalony przy bramce zawodnika gospodarzy. Szkoda jedynie, że sędzia nie machnął. Myślę, że Hetmanowi nie potrzebna jest pomoc arbitrów. Uważam, że był to całkiem dobry mecz w wykonaniu mojej drużyny.

 

Źródło: http://lubelskapilka.net/2011/11/12/zamoscianie-dopieli-swego-amspn-hetman-%E2%80%93-korona-laszczow-41/

 


  • Komentarzy [1]
  • czytano: [1384]
 

autor: ~JhrCdjxAinsEZZlai 2012-01-04 21:52:15

avatar Knokecd my socks off with knowledge!


Dodaj swój komentarz

Autor: Treść:pozostało znaków:

Reklama

Najbliższe spotkanie

W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.

Ostatnie spotkanie

Olimpia MiączynKorona Łaszczów
Olimpia Miączyn 0:2 Korona Łaszczów
2015-10-04, 16:00:00
     
oceny zawodników »

Zegar

Wyniki

Ostatnia kolejka 10
Korona Łaszczów 2:0 Igros Krasnobród

Najbliższa kolejka

Najbliższa kolejka 11

Ankiety

Brak aktywnych ankiet.

Kontakty

Administrator
zostaw wiadomość
KroliK - krolik.laszczow@gmail.com
status Gadu-Gadu

Najlepsi typerzy

Zaloguj się, aby typować.
Lp. Osoba Pkt.
1. Jamcito 26

MAPA ODWIEDZIN

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 6 gości

dzisiaj: 850, wczoraj: 1837
ogółem: 3 426 860

statystyki szczegółowe

Rekord odwiedzin:

Data:

  18-11-12

Liczba: 

 7.730