Psychoza strachu w Zamojskiem trwa. Z ośmiu spotkań weekendowej kolejki rozgrywek klasy okręgowej nie odbyły się aż dwa. Tradycyjnie już były to mecze z udziałem Hetmana Zamość i Unii Hrubieszów.
(czytaj więcej)
Działania policji, wójtów i samych klubów osiągnęły już poziom absurdu. Liga jest sparaliżowana i zapanował w niej bałagan, bo mecze są przekładane niemal w każdej kolejce.
Powodem całego zamieszania jest strach przed kibicami z Zamościa i Hrubieszowa. Tyle, że jest on niczym nieuzasadniony, bo jedni i drudzy niczego poważnego nie zbroili w tym sezonie.
A w innych meczach kolejki, które udało się wczoraj rozegrać bez żadnych przeszkód było bardzo ciekawie. Po kolejne trzy punkty sięgnęła Korona Łaszczów, która jednak sporo się namęczyła z Kryształem Werbkowice.
– To był rzeczywiście ciężki mecz, ale wyszliśmy z niego obronną ręką – komentuje Janusz Grula, trener Korony.
– W końcówce niemal tradycyjnie nie potrafiliśmy się ustrzec błędów i po jednym z nich goście strzelili kontaktowego gola. Dlatego w końcówce zrobiło się nerwowo, ale na szczęście wszystko skończyło się dla nas dobrze.
Piłkarze z Werbkowic mogą sobie pluć w brodę. – Przespaliśmy pierwszą połowę, a Korona to wykorzystała zadając nam dwa ciosy – mówi Jacek Szczyrba, trener Kryształu. – Szkoda tej porażki, bo to my prowadziliśmy grę i byliśmy dłużej przy piłce. Zabrakło nam wykończenia akcji.
Emocje były też w Aleksandrowie, gdzie Aleksandria podejmowała innego beniaminka, z Miączyna. Mecz zakończył się wynikiem 3:2. Sędzia Andrzej Swacha nie uznał trzech goli dla gospodarzy, ale podyktował też dla nich dwa rzuty karne, które wykorzystali. – Jeden był z kapelusza, drugi nie – twierdzi Piotr Welcz, trener Olimpii.
Piąty mecz z rzędu wygrała Ostoja Skierbieszów, która tym razem nie dała szans Igrosowi Krasnobród i to na jego boisku.
– Cieszymy się, aczkolwiek wiadomo, że każda seria ma swój koniec. Mam jednak nadzieję, że kryzys nie nastąpi szybko, bo to co było złego miało miejsce na początku rozgrywek – mówi Dariusz Kmiecik, trener Ostoji.
Korona Łaszczów – Kryształ Werbkowice 2:1 (2:0)
Bramki: Borowiak (13), Byś (40) – Maliuk (90).
Korona: Pępiak – Szarowolec, Brytan, Seń, K. Kuźniarski, Borowiak, Martyniuk, Żurawski, Byś (63 Dyda), Chromiec (76 Cielica), Późniak (85 Romańczuk).
Kryształ: Suchodolski – Juszczuk, Krupa, Brzozowski, Paweł Musiał, Wójtowicz (60 Tyrka), Maliuk, Waga, Reszczyński, Oleszczuk, Przeworski (60 Łazorczyk).
Sędziował: Andrzej Kucharski.
Entra Sparta Łabunie – Echo Zawada 3:2 (0:1)
Bramki: Cymiński (62), Szerafin (67), Nowak (85) – Winiarski (25, 70).
Entra: Wołoszyn – Marciniewicz, Kowalczuk, Cymiński, Wolski II (65 Johaniuk), Adamczuk (87 Tkaczyk), Burdzy (33 Nowak), Wójcicki, Kozioł (78 Batalia), Szerafin, Grula.
Echo: Głąb – Mazurek, Waga, Zgnilec, Brzyski, Teliga, Hubala, Lipiec (65 Hereta), Suduł (46 Matwij), Winiarski, Lipski.
Sędziował: Dariusz Kapitan.
Victoria Łukowa Chmielek – Relax Księżpol 1:0 (0:0)
Bramka: Leniart (80, z karnego).
Victoria: Hyz – G. Jonak, Stelmach (60 Kondziołka), J. Goch, Tadra, Regiel, Szostak, Syty, Paluch (85 Ciryt), P. Jonak, Leniart.
Relax: Miksza – Kmieć, G. Grelak, M. Grelak, Mateusz Birut, Śliwiński (60 Piskorski), Michał Birut, Beda, Duma (80 Świąder), Potocki, Gawroński.
Czerwona kartka: Szostak (Victoria, 75 min, za drugą żółtą). Sędziował: Krzysztof Kuryj.
Tur Turobin – Grom Różaniec 2:4 (2:2)
Bramki: B. Kowalik (12), K. Krzyszkowski (32) – Kwiatkowski (21), Larwa (42), Komosa (60), Mazur (64).
Tur: Doliński – M. Kowalik, P. Lachowicz, A. Lachowicz, Brodaczewski, B. Kowalik, Jarmuł, Kalamon (75 Szumski), Kosidło, K. Krzyszkowski (54 Polski), Gałka (65 B. Krzyszkowski).
Grom: Parzych – Kaproń, Malinger, Podgórski (46 Grasza), Blicharz, Ł. Kusiak, Larwa (75 Pawlik), Wojtowicz, Kwiatkowski (82 P. Wróbel), Komosa, Mazur.
Sędziował: Bartosz Kapłon.
Igros Krasnobród – Ostoja Skierbieszów 1:2 (1:0)
Bramki: Gozdek (25) – Pliżga (52), Malec (60).
Igros: Szmoniewski – Gradziuk, Bartecki, Późniak, Kozłowski, Kulczycki (75 Gmyz), Margol, Kostrubiec (65 B. Gielmuda), Kudełko (70 Kozyra), Gozdek, Tyrka (55 Biela).
Ostoja: Sasim – Kowalski, Kapłon, Wajdyk, Musiel, Kierepka, Dziuba (76 Maruchniak), Pliżga (90 Janda), Malec, Budzyński (79 Ziarkiewicz), Jabłoński (56 Gulak).
Sędziował: Artur Tymecki.
Aleksandria Aleksandrów – Olimpia Miączyn 3:2 (1:1)
Bramki: Skrzypek (12, 56 z karnych), B. Michoński (46) – Suchowierzch (9), Łyp (89).
Aleksandria: P. Muca (46 K. Michoński) – Kukiełka, Łukasik, Szwed (75 Bielak), Adamowicz, Skrzypek, Stelmach (70 Przytuła), M. Michoński, Robak, Bździuch, B. Michoński (85 Chmura).
Olimpia: Szczepaniak – Czady, Różniatowski, Tarczuk, Łyko, Chmiel (80 Bielecki), Suchowierzch, Markiewicz (70 Pachla), Kołodziej (65 Robak), Łyp, Sobczak (85 Romańczuk).
Sędziował: Andrzej Swacha.
Źródło: www.dziennikwschodni.pl